Michał Ruciak w sierpniu bieżącego roku został nowym dyrektorem sportowym ChKS-u Chełm. Były reprezentant Polski w rozmowie z siatkowkachks.pl opowiada o kulisach swojej pracy, przebiegu pracy czy przyświecającemu celowi na sezon 2024/2025.
Michał Ruciak dokładnie 21 sierpnia został ogłoszony nowym dyrektorem sportowym ChKS-u Chełm. Dotychczas rolę tę pełnił, a zarazem łączyć z graniem środkowy, Mariusz Marcyniak. W przypadku mistrza Europy z 2009 roku pierwszy miesiąc pracy dobiega końca. Klub z Lubelszczyzny zdążył już rozegrać swoje inauguracyjne spotkanie w PLS 1.Lidze. Chełmianie zgodnie z planem pokonali we własnej hali AZS AGH Kraków 3:0. Jak zatem miniony okres ocenia 41-latek?
– Praca przebiega bardzo pozytywnie. Podoba mi się współpraca całego zespołu – sztab i zawodnicy dążą do realizacji jednego celu. Są uśmiechnięci i zaangażowani podczas treningów. To na pewno bardzo pomaga i wiem to sam, z własnego doświadczenia, bo gdy wszystko jest w porządku i nie ma żadnych pobocznych problemów, to jest dużo większa motywacja do pracy. Każdy wie, po co tu jesteśmy, każdy wie, jaki jest cel dla nas na ten sezon. Cieszy to, że można liczyć na każdego i grać o zwycięstwo w każdym meczu – mówił w rozmowie z siatkowkachks.pl, Michał Ruciak dyrektor sportowy ChKS-u Chełm.
Świeżo rozpoczęty sezon jest drugim dla klubu z Chełma na zapleczu PlusLigi. W poprzednich rozgrywkach ówczesna jeszcze Arka była beniaminkiem i zaliczyła bardzo dobre wejście w ligę. Klub z Lubelszczyzny stawiany był w roli faworyta do awansu do finału rozgrywek. Niemniej jednak przegrał w półfinale oraz w rywalizacji o brązowy medal. Niemniej jednak ChKS wypracował taki rezultat, o jakim marzy każdy beniaminek. Na Lubelszczyźnie nie chcą się jednak zatrzymywać. Chcą 'podrasować’ rezultat z bieżącego sezonu. ChKS ponownie stawiany jest w roli kandydata do medalu. Ambicje jednak są jeszcze bardziej klarowne, wszak otwarcie mówi się o awansie. Jakie cele na najbliższy okres stawia przed sobą sam Ruciak?
– Przede wszystkim stawiam sobie za cel na najbliższy czas analizę spotkań, obserwację, a oprócz tego 'ogarnianie’ całego zaplecza po to, by zawodnikom nie brakowało niczego zarówno u nas na hali, jak i podczas spotkań wyjazdowych. Chodzi o to, aby mogli skupić się na tym, co najważniejsze, czyli grze oraz treningach. Wszystko musi być na miejscu, wszystko musi być poukładane. Ale oczywiście zamierzam też rozwijać współpracę z działem marketingu odnośnie organizacji spotkań oraz funkcjonowania całej sekcji siatkówki w tym zakresie. Cieszę się, że jestem w tym miejscu i że swoim doświadczeniem mogę pomagać. Wierzę w to, że będziemy walczyć o awans i zrealizujemy swój cel. Wszyscy o tym marzymy i do tego dążymy – zakończył Michał Ruciak.
Zobacz również:
Przyjmujący Olimpii wzbogacony po 1. kolejce. – Mamy nauczkę
Artykuł Michał Ruciak: Kiedy nie ma pobocznych problemów, motywacja do pracy jest większa pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
