Dziewięć dni. Tyle dokładnie pozostało do startu nowego sezonu TAURON Ligi. Dla MOYA Radomki Radom zbliżające się rozgrywki będą siódmymi z rzędu. Klub z województwa mazowieckiego po raz pierwszy w swojej historii rywalizować będzie na trzech frontach, bo także w Europie. W międzysezonowej przerwie doszło do dużego wietrzenia szatni. Zmieniło się ponad 70% zespołu. Czy największa ilość zagranicznych siatkarek w całej lidze pomoże odnieść Radomce pożądany rezultat?
MOYA Radomka Radom, a ówczesna SKF Radomka Radom została powołana do życia w 1971 roku. Klub stosunkowo szybko dał o sobie znać w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dziewięć lat później rozegrał już debiut (1980 rok). Radomka dawała o sobie znać siatkarskiej mapie Polski przez niespełna dwie dekady. Po osiemnastu latach od inauguracji ekstraklasy doszło do fuzji z AZS-em Politechniką Radomską, w wyniku czego zespół grał w II lidze. Niewiele później słuch o Radomce zaginął na kolejne osiemnaście lat.
Światełko w tunelu dla kibiców żeńskiej siatkówki w Radomiu zapaliło się w drugiej połowie 2016 roku. Powołane do życia zostało wówczas nowe stowarzyszenie – Miejski Klub Sportowy Radomka Radom. To właśnie on jest spadkobiercą dawnej SKF Radomki Radom. Pierwsze koty za płoty były udane, bo w sezonie 2016/2017 zespół utrzymał się w II lidze, zajmując 7. miejsce. Już w kolejnych rozgrywkach Radomka zawitała do ćwierćfinału Pucharu Polski, a w I lidze zakończyła rywalizację na lokacie numer sześć.
Debiut w TAURON Lidze po latach przypadł na sezon 2018/2019. Radomkę od tamtego momentu obserwujemy w elicie po dziś dzień. Klub co prawda w swojej historii niczego do swojej gabloty nie wstawił, niemniej jednak ciągle ma ambicje. W 2024 roku siatkarki z Radomia okazały się najlepsze w PGE Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki, co niejako jest pierwszym sukcesem. Za najlepszy uznaje się w Radomiu sezonu 2020/2021. Wówczas to ówczesne podopieczne trenera Riccardo Marchesiego awansowały do turnieju finałowego Pucharu Polski, a także grały o brązowy medal mistrzostw Polski, kończąc finalnie na 4. miejscu. Również w kolejnym sezonie radomianki rywalizowały w Final Four Pucharu Polski, ale nie sprawiły sensacji.
W Radomce dokonano ogromnych zmian personalnych w międzysezonowej przerwie. Z zespołu odeszło łącznie dziesięć zawodniczek i tyle samo też zasiliło jego pokład. Zostaje trener Jakub Głuszak, a także cztery zawodniczki. W Radomiu największą stabilizację odczuwają na środku siatki, na którym nadal występować będą Kornelia Garita (dawniej Moskwa) oraz Martyna Piotrowska (dawniej Świrad). Pierwsza z nich w ostatnim sezonie zdobyła 46 oczek, a druga 188, będąc nominalną środkową.
Nie zmieniła barw klubowych reprezentantka Polski Monika Gałkowska. W ostatnim sezonie zainkasowała 356 punktów i atakowała ze skutecznością 38,19%. Otrzymała powołanie do reprezentacji Polski, ale nie wywalczyła miejsca w składzie na igrzyska olimpijskie. Największe zmiany mają miejsce na rozegraniu oraz libero, gdzie nie pozostała żadna siatkarka, a także na przyjęciu. Na kolejny sezon pozostaje Dagmara Dąbrowska, choć jej rola w ostatnich rozgrywkach ograniczała się do bycia zmienniczką.
Wydaje się, że lukę po Marii Stenzel na libero wypełni Izabela Śliwa, przed którą 11. sezon w rodzimej elicie. Wspomagać ją będzie mistrzyni Polski juniorek, Zuzanna Maciejewicz. Kreować grę będą brązowa medalistka mistrzostw Polski i zdobywczyni Pucharu Polski – Aleksandra Stachowicz, a także Victoria Mayer z Argentyny.
Bardzo obiecująco zapowiada się w Radomce środek siatki. Istnym hitem transferowym okazało się pozyskanie Kamili Witkowskiej, która zarówno z Kornelią Garitą, jak i Martyną Piotrowską mogą stworzyć silny duet. Swoje pierwsze doświadczenie na seniorskich parkietach będzie zdobywać Iga Marszałkowicz urodzona w 2006 roku.
Sporym znakiem zapytania będzie przyjęcie pod kątem tego, czy wszystko należycie zafunkcjonuje. Swoją formę postara się odbudować wicemistrzyni Polski, Weronika Szlagowska, której celem jest teraz jak najczęstsza gra. Póki co zawodniczka przechodzi rekonwalescencję po urazie jakiego doznała podczas przygotowań do nowego sezonu. Na tej pozycji przeważają siatkarki z zagranicy. Z francuskiej ligi do polskiej zawitała Chorwatka, Laura Miloš. Po roku we Francji, a następnie w Turcji na TAURON Ligę zdecydowała się 22-letnia Bułgarka, Maria Jordanowa, która ma być zastępstwem dla kontuzjowanej Szlagowskiej. Władze klubu z województwa mazowieckiego bacznie przyglądały się francuskiemu rynkowi, ponieważ po roku w lidze znad Sekwany dołącza nad Wisłę także Kristiine Miilen.
Libero: Izabela Śliwa, Zuzanna Maciejewicz
Przyjmujące: Dagmara Dąbrowska, Weronika Szlagowska, Laura Miloš, Maria Jordanowa, Kristine Miilen
Rozgrywające: Victoria Mayer, Aleksandra Stachowicz
Atakujące: Monika Gałkowska, Milka Stijepić
Środkowe: Iga Marszałkowicz, Kornelia Garita, Martyna Piotrowska, Kamila Witkowska
Trener: Jakub Głuszak
Asystent trenera: Piotr Filipowicz
Statystyk: Bartłomiej Gajdek
Trener przygotowania fizycznego: Patryk Jarosz
Zespół z Radomia aktywnie podziałał na rynku transferowym i przeprowadził ciekawe ruchy. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że udało się wypełnić ‘1 do 1’ luki po zawodniczkach, które odeszły. Reprezentantkę Polski na pozycji libero zastąpi doświadczona wyjadaczka, Izabela Śliwa. W dalszym ciągu na ataku obserwować będziemy Monikę Gałkowską, którą wspomagać będzie Serbka. Będą miały kim straszyć ze środka siatki radomianki za sprawą Kamili Witkowskiej, Martyny Piotrowskiej, czy Kornelii Garity, a więc doświadczonych siatkarek. Wydaje się, że klub z województwa mazowieckiego ma spore predyspozycje, by osiągnąć to, co zakładał sobie na poprzedni sezon, a więc 5. miejsce.
Przewidywane miejsce Radomki Radom: 5-7.
Zobacz również:
Przed TL: Posiłki z Francji, USA i plażówki. Czy UNI Opole będzie czarnym koniem tego sezonu?
Artykuł Przed TL: Największa kolonia. Czy Radomka nawiąże do wyników sprzed czterech lat? pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
