Sześć porażek z rzędu we wszystkich rozgrywkach - tak fatalną passą legitymowała się Jagiellonia Białystok przed 7. kolejką Ekstraklasy. Mistrz Polski nie mógł jednak wymarzyć sobie lepszego początku - gola strzelił już w 64. sekundzie spotkania. Widzew całą drugą połowę zmuszony był grać w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Frana Alvareza. "Jaga" dowiozła wynik do końca i tym samym zanotowała pierwsze od 3 sierpnia zwycięstwo.