Na włoskiej wyspie Sardynia, w malowniczej miejscowości Sarroch, rozegrała się historia, jak z mrocznego kryminału. 54-letni mężczyzna przez długie lata ukrywał straszliwy sekret, który w końcu ujrzał światło dzienne. Jego czyn zbudził poruszenie nie tylko wśród lokalnej społeczności. O popełnionym przez Włocha przestępstwie donoszą agencje informacyjne na całym świecie.
