W Lizbonie, stolicy Portugalii, pojawiło się zjawisko, które można określić mianem nieoficjalnego "podatku" dla turystów. Jak donosi brytyjski dziennik "The Guardian", turyści odwiedzający restauracje w Lizbonie muszą płacić więcej niż mieszkańcy, co ma na celu zniechęcenie ich do przyjazdu.