Ile znacie współczesnych miast, które przestały istnieć z dnia na dzień? Takich, w których nawet groby na cmentarzu są puste, bo wyjeżdżający z nich ludzie zabrali kości swoich bliskich? OK, wszyscy słyszeli o Czarnobylu i Fukushimie opuszczonych po awariach w atomowych reaktorów. Ale w Piramidzie nie było reaktora. Tam śmierć spadła z nieba...