Wygląda na to, że nikt tak bardzo nie przejął się perspektywą objęcia sterów MKOl-u przez Andrzeja Dudę jak Rosjanie. W tamtejszych mediach obecny prezydent RP - jako kandydat na szefa komitetu - jest dyskredytowany drugi dzień z rzędu. Tym razem bez śladu dyplomacji wypowiedział się na ten temat były minister sportu Paweł Kołobkow. - Nawet gdyby to było możliwe, on nie byłby w stanie sobie z tym poradzić. Nie udźwignąłby przywództwa tak dużej organizacji - oznajmił w rozmowie z agencją RIA Nowosti.