Znalazł w domu niezabezpieczony powerbank i z zaangażowaniem zaczął go podgryzać. Chwilę później pojawiły się pierwsze iskry, a następnie cały budynek stanął w płomieniach. Strażacy zostali wezwani do ugaszenia pożaru domu. Gdy zobaczyli nagranie z monitoringu, trudno było uwierzyć, że za wszystkim stoi pies.