Moises Caicedo lato spędził na Copa America przez co w okresie przygotowawczym rozegrał tylko 45 minut, mimo to wierzy, że pod ręką nowego szkoleniowca będzie wyróżniał się w obronie The Blues.
Na początku przygody z Chelsea było mi ciężko - to duży klub który zawsze musi wygrać swój mecz. W Brighton presja jest dużo mniejsza. Historia Chelsea, nazwiska jakie tu grały, - naprawdę ciężko się w tym odnaleźć, ale w ciągu ostatnich czterech lub pięciu miesięcy czułem się bardziej komfortowo.
Znam swoje mocne strony, znam swoją jakość, ale kiedy brakuje ci silnej głowy nie jest łatwo. Zawsze oglądam powtórkę meczu jaki zagrałem. Mam znajomego z którym regularnie rozmawiam, mówi mi: 'Moises, jesteś dobrym piłkarzem, możesz robić, co chcesz na boisku jeśli będziesz odpowiedzialny. Po prostu zaufaj sobie. Jeśli Chelsea zapłaciła za ciebie tyle pieniędzy, to dlatego, że jesteś bardzo dobrym zawodnikiem'. Mam nadzieję, że będę grał jeszcze lepiej i pokażę maksimum swoich umiejętności - mówi defensor.
Enzo Maresca gra według tego samego systemu jaki mieliśmy w Brighton. On chce tego samego: chce, abym pokazał swoją jakość, miał dobrą osobowość, abym pokazał moim kolegom że jestem liderem na boisku. Pod jego ręką będę dobrym graczem.