W niemieckim Melsungen miały się w niedzielę odbyć zawody na torze trawiastym. Deszcz jednak nie pozwolił ich przeprowadzić, ale organizatorzy niespecjalnie chcieli zwrócić pieniądze za bilety. - Od razu zamknęli kasy i schowali się w budynku klubowym. Bezczelność - piszą kibice. Dodajmy, że rok temu miała miejsce podobna sytuacja. Krążą pogłoski, że zawodów w Melsungen może więcej nie być.