- Kto kupuje alkohol między godz. 22, a 6 rano? Raczej nie ci, którzy planują imieniny za tydzień, ale osoby, którym teraz brakuje alkoholu i chcą się dopić - podkreśla wicedyrektorka Krajowego Centrum Przeciwdziałaniu Uzależnieniom. I przekonuje, że zakaz nocnej sprzedaży alkoholu na stacjach to pomysł "zdecydowanie dobry".