W związku ze zwalczaniem skutków potężnych powodzi, jakich doświadczyła Korea Północna, rząd otrzymał oferty pomocy. Jednak Kim Dzong Un nie chce wsparcia - odrzucił on propozycję od swojego sojusznika, jakim jest Władimir Putin. Prezydent Rosji zapewniał, że "zawsze mogą na nich liczyć". Kim podziękował i podkreślił, że "zwróci się o pomoc, jeśli okaże się to konieczne".