Kilka dni temu na Jeziorze Mikołajskim doszło do wstrząsającego wypadku. Czteroletnia dziewczynka, która znalazła się za burtą wynajętej przez jej rodziców łodzi, ocaliła życie, ale próbujący ją ratować rodzice — nie. Tylko Zuzanna miała na sobie kapok i została wyłowiona przez przepływających żeglarzy. Mama i tata zostali wyłowieni z wody następnego dnia. – Mam nadzieję, że nigdy nie usłyszy, że to przez nią zginęli rodzice – podkreśla w rozmowie z "Faktem" psycholożka dziecięca, dr Aleksandra Piotrowska. I zaleca, aby dziewczynce czytano książki poświęcone serii o Harrym Potterze.