W czasie jazdy spod maski radiowozu wrocławskiej policji nagle zaczął wydobywać się gęsty, czarny dym. Chwilę później samochód stanął w płomieniach i doszczętnie spłonął. Kamerka w jednym z aut nagrała moment ucieczki policjanta ze śmiertelnej pułapki. Cała sytuacja przypominała sceny niczym z filmu akcji.