Aleksandra Jarecka poprowadziła polską drużynę szpadzistek do brązowego medalu igrzysk olimpijskich w Paryżu. Prawda jest jednak taka, że 28-letni zawodniczka do stolicy Francji mogła w ogóle nie przylecieć, bo początkowo nie było jej w kadrze na igrzyska. - Ale nie miałam tutaj nikomu nic do udowodnienia - zapewnia Jarecka.