Urodzili się jednego dnia, są zawodnikami tego samego klubu, w sporcie więcej dotąd osiągnął Krzysztof. W porannych eliminacjach minimalnie lepszy był jednak Michał, ale popłynęli tak, że w wieczornym półfinale walczyli o awans w... jednym wyścigu. Tym razem lepszy był Krzysztof, to on popłynie w finale 200 m stylem motylkowym w środę wieczorem. Zarazem Krzysztof Chmielewski jest pierwszym reprezentantem Polski w pływaniu, który w Paryżu będzie walczył o medal.