Awans Ksawerego Masiuka do finału zmagań grzbiecistów na dystansie 100 m żadną sensacją by nie był. Jego brak - także. Polak ma dopiero 19 lat, specjalizuje się w sprincie w tym stylu, ale akurat na 50 m na igrzyskach się nie pływa. W sesji porannej wypadł jednak rewelacyjnie, narobił apetytu na pierwszy polski finał w Paryżu. Zrobił nadzieję, ale nie poszedł za ciosem, choć pierwsza połowa dystansu wcale źle nie wyglądała. Ostatecznie zajął jednak 13. miejsce, w poniedziałek w finale nie popłynie.