Nie kończy się dobra passa Mercedesa w tegorocznych zmaganiach Formuły 1. Minione tygodnie są wręcz popisem niemieckiej stajni. Kolejny na to dowód otrzymaliśmy w ostatnim wyścigu przed tradycyjną przerwą wakacyjną. Na legendarnym Spa-Francorchamps triumfował George Russell. Max Verstappen nie uplasował się nawet na podium. To efekt startu z odległego jedenastego pola.