Aneta Rygielska ma już za sobą debiut na igrzyskach olimpijskich - i to udany. Torunianka w niedzielę mierzyła się w 1/16 finału z Walijką Rosie Eccles. Pomimo otrzymania punktu karnego w ostatniej rundzie sędziowie podjęli niejednogłośną decyzję o zwycięstwie Polki. To odbiło się szerokim echem, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii. Tamtejszy gigant branży medialnej i rozrywkowej mówi wręcz o szoku, a fani w komentarzach używają jeszcze mocniejszych określeń.