Filipińska straż przybrzeżna poinformowała, że z tankowca, który zatonął w Zatoce Manilskiej zaczęła wyciekać ropa. Służby apelują o zawieszenie połowów w okolicy. - To tylko niewielka ilość - uspokaja rzecznik straży przybrzeżnej. Statek poszedł na dno w czwartek. Przewoził 1,4 miliona litrów oleju opałowego.