Jej znajomi, którzy pojawili się na rozprawie, nie owijali w bawełnę. 42-letnia Ewa P. szokowała wszystkich swoją niebezpieczną jazdą samochodem. W Niemczech, gdzie kierowcy zazwyczaj starają się przestrzegać zasad, jej brawura budziła szczególną grozę. Koleżanki zeznały wprost, że spodziewały się takiej tragedii. Niestety, jazda Polki kosztowała życie dwójkę niewinnych dzieci. Niemiecki sąd potratował ją z maksymalną surowością — wydał bezprecedensowy wyrok.