W ciepły, sobotni i lipcowy wieczór Lecha Poznań czeka pierwszy wyjazdowy mecz w sezonie 2024/2025. Niemal na starcie rozgrywek trafia nam się rywal, z którym graliśmy na wyjeździe dnia 19 maja remisując w przedostatniej kolejce poprzednich rozgrywek wynikiem 1:1.
Dawniej 19 maja Lech Poznań potrafił święcić Puchar Polski, ostatnio tego dnia w sposób matematyczny stracił szanse na awans do europejskich pucharów 2024/2025. Na razie Kolejorz uczynił pierwszy z 34 kroków w kierunku powrotu do upragnionej i wymaganej Europy, tydzień temu wygrał u siebie z Górnikiem Zabrze 2:0 mając teraz szansę powtórzyć zeszłoroczny start, kiedy w dwóch pierwszych kolejkach ligowych rozgrywek ugrał 6 punktów. Łódź nieźle kojarzy się naszej drużynie, Lech Poznań ostatni raz na wyjeździe triumfował właśnie w Łodzi ogrywając dnia 21 kwietnia tamtejszy ŁKS rezultatem 3:2.
Swoje cele ma również przeciwnik, który nie wygrał u siebie w żadnym z ostatnich 3 meczów czekając na domowe zwycięstwo od 7 kwietnia. – „W najbliższej kolejce interesują nas 3 punkty. Już w szatni po meczu ze Stalą nie było sielankowo, na szybko wypunktowałem pozytywne rzeczy i te złe. Nikt był wtedy zadowolony z wyniku, mogliśmy wtedy zrobić więcej, dlatego z Lechem chcemy zagrać na własnych zasadach i powalczyć o 3 punkty.” – zapowiedział na dzisiejszej konferencji prasowej Daniel Myśliwiec. – „W naszej tożsamości skupiamy się na pressingu, chcemy wysoko odbierać piłkę i z tego robić użytek. Musimy jutro pressować tak samo dobrze, jak ze Stalą. Na pewno musimy być też gotowi na kontrataki Lecha Poznań. W sobotę chcemy atakować, będziemy także bronić strefą, nie możemy skupiać się tylko na Mikaelu Ishaku, musimy również uważać na innych piłkarzy mogących wbiegać w pole karne.” – dodał opiekun rywala.
Widzew Łódź w ubiegłym sezonie zdobył w meczach z Lechem Poznań aż 4 punkty, ale jest to dość wygodny rywal dla Kolejorza, który ostatnią porażkę w Łodzi poniósł jeszcze na starym stadionie Widzewa dnia 20 października 2006 roku (2:3). Lech może pochwalić się serią 7 kolejnych gier w Łodzi z Widzewem bez przegranej remisując podczas tej passy bramkowo aż 5 razy. Podczas przedostatniej wizyty w Łodzi dnia 19 marca 2023 roku, czyli w dniu 101. rocznicy założenia Lecha Poznań nawet wygraliśmy 2:1 i to pomimo przegrywania 0:1.
W sobotni wieczór Widzew Łódź będzie szczególnie zmotywowany, ponieważ mimo sporej przewagi w maju (25 strzałów i 11 celnych) nie pokonał Lecha Poznań, choć z przebiegu gry zasługiwał na odrobienie strat i na zwycięstwo, które było niemożliwe dzięki dobrej postawie naszego bramkarza Bartosza Mrozka. To on uratował wtedy punkt, który RTS ugrał także w miniony poniedziałek. Na inaugurację nowego sezonu Widzew Łódź wybrał się do Mielca, gdzie przegrywając ze Stalą 0:1 potrafił zremisować 1:1 musząc jeszcze grać od 90 minuty w dziesiątkę.
Trener sobotniego rywala Kolejorza, Daniel Myśliwiec nie ukrywał, że przez ryzyko w grze jego zespół w 1. kolejce nie ustrzegł się błędów, ale jutro zechce zagrać tak samo ryzykownie. – „W meczu ze Stalą popełniliśmy błędy, ale ten błąd nie zdefiniował całego spotkania. W Mielcu byliśmy na dobrej drodze do zwycięstwa, chcemy być cały czas odważni, bo ten kto ryzykuje, może zapunktować za 3 punkty. Z Lechem nie możemy grać na remis czy na alibi. Zaryzykujemy, jutro zagramy o pełną pulę.” – oznajmił na dzisiejszej konferencji młody szkoleniowiec – „Wiemy o tym, jaką jakością dysponuje Lech, musimy uważać na to, jak rozgrywają piłkę. Skupiamy się jednak na sobie, jeśli sami będziemy dobrze grali w piłkę i będziemy wykonywać założenia taktyczne, to możemy wygrać. W klubie nie ma zawodnika czy trenera, który byłby zadowolony z remisu, wyjdziemy na mecz w celu odniesienia zwycięstwa.” – dodał z kolei pomocnik Jakub Łukowski.
Lech Poznań w ciągu ostatnich 21 lat rozegrał z Widzewem Łódź łącznie 20 meczów w Ekstraklasie przegrywając tylko 3 razy (2:3 na wyjeździe w 2006 roku, w 2011 u siebie 0:1 i jesienią 2023 ponownie u siebie 1:3). W ostatnich 8 meczach Lecha z Widzewem (dom i wyjazd) zawsze padała minimum jedna bramka. Ostatnia raz nie było goli w meczu Widzew – Lech dnia 6 maja 2012 roku, gdy padł bezbramkowy remis. Lech zagra w sobotę z Widzewem po raz 74 w historii i 71 raz w Ekstraklasie, poznaniacy w Łodzi zwyciężyli dotąd zaledwie 6 razy.
Arbitrem jutrzejszych zawodów mianowano Szymona Marciniaka z Płocka. Spotkanie, które z trybun obejrzy komplet ponad 17 tysięcy widzów będzie można obejrzeć na C+ Sport3 i C+ 4K, my zapraszamy za to do śledzenia naszego tradycyjnego meczowego raportu na żywo prowadzonego prosto z obiektu Widzewa Łódź. Jak zwykle podczas trwania naszej relacji nie zabraknie pierwszych zdjęć. Początek meczu 2. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2024/2025, Widzew Łódź – Lech Poznań w sobotę, 27 lipca, o godzinie 20:15.
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)
The post Nasz rywal: Widzew Łódź first appeared on KKSLECH.com.