– Podwyżki cen są nieuniknione, ponieważ nie mamy dostatecznej mocy. Znaleźliśmy się w energetyce w takiej sytuacji, jak z telefonią komórkową pod koniec lat 90., kiedy trzeba było zbudować całą potrzebną infrastrukturę telekomunikacyjną – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Maciej Bukowski, prezes zarządu WiseEuropa. – Węgiel już jest mocno nierentowny i kopalnie powinny zostać zamknięte. Rok 2040 wydaje się sensownym limitem – podkreśla.