Miał dopiero 16 lat. Był wyróżniającym się druhem młodej drużyny strażackiej z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sierockiem na Podhalu. Aleksander zginął w strasznym wypadku tuż obok domu, jechał hulajnogą na praktyki. W czwartek, 25 lipca, odbędzie się jego pogrzeb.