Lech Poznań pokonał 2:0 Górnika Zabrze w najciekawiej zapowiadającym się niedzielnym meczu PKO Ekstraklasy. Pierwsza bramka spotkania padła w okolicznościach, które wzbudziły spore kontrowersje. Po analizie VAR arbiter Damian Sylwestrzak podyktował rzut karny dla gospodarzy, a jego niezawodnym egzekutorem okazał się kapitan zespołu, Mikael Ishak. Czy zagranie ręką Soichiro Kozukiego należało karać "jedenastką"? Gorąca dyskusja na ten temat rozgorzała momentalnie.