Już w niedzielę czeka nas finał Euro 2024: Hiszpania zmierzy się w nim z Anglią, a Marc Cucurella nie ukrywa, że dla dobra swojej reprezentacji Cole Palmer pozostanie na ławce rezerwowych.
Cucurella grał w podstawowym składzie zespołu w każdym meczu turnieju poza ostatnim starciem grupowym z Albanią. Teraz Hiszpan będzie miał szansę zmierzyć się z kolegami z Chelsea: Palmerem i Conorem Gallagherem którzy rozpoczynają spotkania jako rezerwowi.
Rozmawiałem z Palmerem, ale to było ponad tydzień temu. Wcześniej kontaktowaliśmy się jeszcze w pierwszych fazach Euro. Dla mnie znacznie lepiej będzie, jeśli nie zagra i pozostanie na ławce rezerwowych - zażartował Cucurella.
Zwycięstwo Hiszpanii oznaczałoby zdobycie pierwszego ważnego tytułu od 12 lat. |Dla Anglii wygrana zakończyłaby 58-letnie oczekiwania na poważny sukces międzynarodowy.