Daniił Miedwiediew nie słynie z miłego zachowania na korcie. Wybuchowy charakter Rosjanina znów dał o sobie znać w piątkowy wieczór, podczas półfinału Wimbledonu. Po jednej z wymian czołowy tenisista świata miał obrazić sędzię. Jego pech polegał na tym, że pani arbiter wszystko usłyszała. Zawodnik mógł z tego powodu przedwcześnie zakończyć mecz, jednak skończyło się na strachu. Po spotkaniu 28-latek zabrał głos na konferencji prasowej.