Siedząc na tarasie, usłyszał potężny huk. Był pewien, że na pobliskiej drodze wojewódzkiej nr 319 doszło do jakiegoś nieszczęścia. Natychmiast zawiadomił służby. Nie przypuszczał, że za chwilę tuż obok jego domu rozegra się dramatyczna walka o ludzkie życie... Okoliczności tego koszmarnego wypadku wyjaśniają obecnie śledczy.