Ten dom miał być ich miejscem na ziemi. Tak bardzo cieszyli się, że go mają, powoli go remontowali i spędzali tam każdą wolną chwilę. Duży ogród, altana, dmuchany basen, dla dzieci raj. Ale ten raj w jednej chwili zamienił się w miejsce brutalnego mordu. To tu Mateusz F. (44 l.) miał zamordować swoją żonę Aleksandrę (†38 l.), znaną działaczkę samorządową z Kluczborka (woj. opolskie).