Stado słoni zaatakowało Hiszpana w parku narodowym w Republice Południowej Afryki - przekazała tamtejsza policja. Mężczyzna nie zastosował się do ostrzeżeń i wysiadł z samochodu tam, gdzie nie powinien tego robić. Co więcej, zbliżył się do dzikich zwierząt, aby zrobić im zdjęcie. Te poczuły się zagrożone i przystąpiły do szarży, przez co 43-latek stracił życie.