Natalia jako mała dziewczynka marzyła o tym, żeby latać. Pierwszy raz wsiadła do samolotu jako stewardesa, a po kilku latach nauki przesiadła się do kokpitu jako zawodowy pilot samolotów pasażerskich. Chociaż pierwsze kroki w pilotażu stawiała w Polsce, to dopiero w Stanach Zjednoczonych dopięła swego. — Pamiętam swój pierwszy lot. Chwilę przed wzniesieniem się w powietrze poczułam dumę z samej siebie; pomyślałam, że to jest właśnie ten moment, na który czekałam całe życie i który udało mi się osiągnąć dzięki wytrwałości i ciężkiej pracy – mówi w rozmowie z nami.