Iga Świątek w swoim pierwszym meczu na Wimbledonie bardzo pewnie pokonała Sofię Kenin i zameldowała się w drugiej rundzie turnieju. W pomeczowej wypowiedzi Polka oceniła, że widzi progres w swojej grze na trawie i bardzo cieszy się z udanego początku turnieju. Na koniec przyznała, czego wyjątkowo nie lubi w rozmowach z dziennikarzami. - Nie róbcie tego - poprosiła "na przyszłość" najlepsza tenisistka świata.