Za nami dopiero jeden dzień zmagań w głównej drabince kobiecego Wimbledonu, a z turnieju odpadło się już kilka rozstawionych zawodniczek. Najgłośniejszym wydarzeniem było oczywiście wycofanie się Aryny Sabalenki, ale z rywalizacją pożegnała się także jej pogromczyni z Roland Garros - Mirra Andriejewa. I to mimo prowadzenia 6:1, 3:0 z Brendą Fruhvirtovą. Rosjanie nie przeszli obojętnie wokół tego wydarzenia. Oto co napisano w tamtejszych mediach.