Grono rywalek, które w Paryżu mogłyby stanąć na drodze Igi Świątek do olimpijskiego złota, stale się zmniejsza. Zaczęło się od Emmy Raducanu, a niedługo później rezygnację z udziału w igrzyskach ogłosiły również Aryna Sabalenka i Ons Jabeur. Polak rezygnować nie zamierza, o czym dobitnie świadczy jedna z jej ostatnich wypowiedzi. Raszynianka wbiła przy tym lekką szpilkę w rywalki, które zasłaniały się chęcią zadbania o zdrowie i problemami z częstymi zmianami nawierzchni.