W poniedziałek Aryna Sabalenka poinformowała, że nie zagra w turnieju olimpijskim na najbliższych igrzyskach w Paryżu. Jak przyznała, napięcie terminarza jest tak duże, że musi się zregenerować. Priorytet stawia na Wielkie Szlemy - Wimbledon (start 1 lipca) i US Open (26 sierpnia). Rosyjski dziennikarz Oleg Łytkin rozumie tę argumentację, ale uważa, że kolejnym czynnikiem mogła być chęć uniknięcia ciągłych pytań o zdjęcie i jej relacje z Aleksandrem Łukaszenką. "Takie sytuacje na igrzyskach byłyby nieuniknione" - czytamy.