Maleńki, 11-tygodniowy chłopiec z Przemkowa na Dolnym Śląsku, niemal od urodzenia był bestialsko katowany. Na początku marca w ciężkim stanie trafił do szpitala w Zielonej Górze. Rodzice chłopca zostali tymczasowo aresztowani, a chłopiec został otoczony troską i miłością. Teraz pani Joanna Krell, mama zastępcza maluszka, wysłała do naszej redakcji poruszający list.