Mówisz „UFC” - myślisz „sukces”. Mówisz „USA” - myślisz „raj”. Mówisz „walka” - myślisz „zysk”. Mówisz „Polak” - myślisz „swojak”. Mówisz „mistrz” - myślisz „kompleksy”. Mówisz „rywal” - myślisz „zawiść”. Tak bywa w przypadku naszych przedstawicieli mieszanych sztuk walki, którzy podejmują wyzwanie i biją się po drugiej stronie Atlantyku. Za kilka godzin, aż dwóch Polaków stanie do walki o prestiż i wielkie pieniądze w największej organizacji MMA na świecie. Mateusz Gamrot zmierzy się z mającym tytanową szczękę, Brazylijczykiem z paszportem amerykańskim Rafaelem Dos Anjosem - byłym mistrzem kategorii lekkiej UFC, a Michał Oleksiejczuk skrzyżuje rękawice z rodakiem tego ostatniego - Michelem Pereirą.