Jak to? Niemcy blokują kandydaturę na sekretarza generalnego NATO, która cieszy się poparciem sojuszników, tylko dlatego że wywodzi się ona z partii wobec rządu konkurencyjnej? A przecież w wypadku przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska Niemcy pouczały Polskę, że nie można tak robić.