Kiedy w domu opieki w Charsznicy (woj. małopolskie) pojawił się problem z odpływem ścieków, na pomoc wysłano pracownika zakładów komunalnych. Mężczyzna miał za zadanie oczyścić studzienkę. Nie spodziewał się, że pod stertą liści znajdzie ludzkie szczątki... Śledczy mają przypuszczenia, do kogo mogą należeć.