Do podziału punktów doszło w Kaliszu, gdzie w ramach 15, kolejki wracający po kwarantannie, osłabiony brakiem Moniki Gałkowskiej MKS Kalisz podejmował Jokera Świecie. Zamykające tabelę świecianki postawiły rywalkom trudne warunki, wygrały dwa sety. Tie-break po zaciętej końcówce padł już jednak łupem gospodyń. Warto jednak otwarcie wspomnieć, że choć walki nie brakowało, poziom meczu pozostawiał wiele do życzenia.
Atak Joanny Sikorskiej z prawego skrzydła otworzył pojedynek. Znacznie mniej błędów robiły świecianki, skutecznie punktowała atakująca Jokera. Gdy w aut piłkę posłała Aleksandra Dudek o czas poprosił trener Czekaj (5:10). Gdy Agata Michalewicz dołożyła asa było już 12:5 dla Jokera. Zdarzały się przedłużone akcje, jednak więcej cierpliwości w nich zachowywały przyjezdne. W dalszej fazie seta uaktywnił się blok Jokera. Przy stanie 9:18 drugi raz interweniował kaliski szkoleniowiec. Przyjezdne dyktowały warunki na boisku. Kaliszanki do walki starała się poderwać Dudek, ale jej pojedyncze skuteczne zagrania na niewiele się zdały. Po mocnym ataku Sikorskiej Joker miał serię piłek setowych (14:25). MKS obronił dwie z nich, ale ostatnie słowo należało do Julii Twardowskiej.
Na początku drugiego seta przyjezdne nie ustrzegły się prostych błędów. Po udanym kontrataku Eweliny Żurowskiej MKS prowadził 4:2. Gdy w antenkę zaatakowała Sikorska, o czas poprosił trener Matela (10:5). Po przerwie Joanna Sikorska zaatakowała już skutecznie. Tym razem to kaliszanki grały bardziej konsekwentnie, chociaż świecianki starały się odrabiać straty, dystans pozostawał wyraźny (14:9). Gra nie miała większego tempa, nie brakowało błędów (18:13). W końcówce kaliszanki zaliczyły kilka punktowych bloków (21:14). Po nieporozumieniu w obronie Jokera jeszcze jedną przerwę wykorzystał szkoleniowiec świecianek (22:14). Serię przy zagrywkach Natalii Gajewskiej przerwał dopiero atak po bloku w aut Twardowskiej (23:15). Kolejne akcje potoczyły się po myśli gospodyń a autowy atak Twardowskiej zamknął seta.
Efektowna seria przy zagrywkach Aleksandry Cygan sprawiła, że MKS zaczął trzeciego seta od prowadzenia 7:1, szybko interweniował trener Matela. Passa trwała mimo roszad w składzie Jokera. Gospodynie konsekwentnie wykorzystywały kontrataki, po udanym zagraniu Karoliny Drużkowskiej było już 11:1. Dopiero zagrywka Cygan doprowadziła do przejścia po stronie Jokera (12:2). Gdy Drużkowska, która w tym meczu pełniła rolę atakującej, dołożyła asa, kolejną przerwę wykorzystał szkoleniowiec Jokera (14:3). W kolejnych akcjach nie brakowało pomyłek po obu stronach (17:7). Trwała gra punkt za punkt, która nie miała większego tempa (20:10). W końcówce MKS zdobył kilka oczek z rzędu, po asie Sikorskiej o czas poprosił trener Czekaj (21:13). Po przerwie Dudek posłała piłkę w aut. Kolejne ataki kończyła Dudek (24:13). Partię zakończyła atakiem Justyna Łukasik.
Z nową energią w czwartą partię weszły świecianki, które prowadziły 4:2 po ataku Pauliny Brzoski. W kolejnych akcjach skuteczniej punktowały przyjezdne, gdy MKS nie poradził sobie z odbiorem zagrywki Brzoski o czas poprosił trener Czekaj. Po kiwce Twardowskiej było już 10:4 dla Jokera. Niemoc gospodyń przerwała dopiero Łukasik (5:10). Przy zagrywkach tej środkowej MKS rzucił się do odrabiania strat, po kontrataku Dudek dystans stopniał do dwóch oczek i przerwę wykorzystał trener Matela (9:11). Zagranie Judyty Gawlak pozwoliło Jokerowi wyjść z niewygodnego ustawienia (10:12). Wymiany były przedłużone. Obie drużyny miały problemy ze skutecznością (14:16). Po błędzie rywalek MKS ponownie złapał kontakt punktowy (17:18). Atak Jokera opierał się na Sikorskiej. Kaliszanki nie potrafiły przełamać swoich rywalek. Po zagraniu po skosie Twardowskiej przyjezdne miały piłki setowe a drugą z nich wykorzystała Brzoska.
Otwarcie tie-breaka należało do gospodyń. Joker miał problemy z odbiorem zagrywki Cygan, co rzutowało na ich skuteczność w ataku. Po kontrze Drużkowskiej o czas poprosił szkoleniowiec Jokera (6:2). Zagrania Sikorskiej i Twardowskiej pozwoliły zmniejszyć dystans (6:4). Po ataku Żurowskiej nastąpiła zmiana stron (8:5). Zdarzały się chaotyczne wymiany, po kontrataku Sikorskiej na tablicy wyników pojawił się remis (8:8). MKS szybko zaliczył serię przy zagrywkach Łukasik. Gdy przepychankę na siatce wygrała Gajewska, o czas poprosił trener Matela (11:8). W kolejnych akcjach to kaliszanki miały problemy ze skończeniem ataku, przerwę wykorzystał ich szkoleniowiec (11:10). Po kontrataku Sikorskiej jeszcze raz interweniował trener Czekaj (12:13). Kolejne akcje należały jednak do gospodyń a blok na Sikorskiej przypieczętował zwycięstwo MKS-u.
MVP: Aleksandra Dudek
Energa MKS Kalisz-Joker Świecie 3:2
(15:25, 25:15, 25:13, 21:25, 15:13)
Składy zespołów:
MKS: Żurowska (12), Miechowicz (1), Lukasik (14), Cygan (10), Dudek (20), Kucharska, Bałuk (libero) oraz: Drużkowska (14), Gajewska (3)
Joker: Gawlak (8), Brzoska (9), Michalewicz (3), Raczkowska (7), Sikorską (26), Twardowska (14), Jagła (libero) oraz Nowak (libero), Zaborowska (1), Skrzypkowska, Wystel
Zobacz również:
Wyniki i tabela Tauron Ligi
Artykuł TL: Podział punktów w Kaliszu, lepszy MKS pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.