![](https://www.asroma.pl/public/upload/images/maly/Mourinho_lawka.png)
Są tacy, którzy mówią, że z czasem człowiek nie staje się wymagający, ale wybiórczy. Powiedzmy, że Mourinho zawsze był jednym i drugim, i być może w tym tkwił sekret jego sukcesu. Teraz, kiedy jest w Romie, nadużył słowa "czas", zdając sobie sprawę, że on też go nie lubi. I wrócił do bycia wybiórczym. Chce liczyć na pewien typ graczy i odrzucać innych, kosztem posiadania kilku lojalnych u swego boku. To oczywiste, że to dla niego za mało, dlatego na wszelkie sposoby prosi Friedkina o "dobranie" odpowiednich profili, które pozwolą stworzyć bardziej konkurencyjną stronę Romy.