Wyraźnym faworytem spotkania Zenitu z Malmoe byli gospodarze. Szwedzka drużyna, która w pierwszej kolejce dotkliwie przegrała z Juventusem (0-3) nie miała jednak nic do stracenia i można było oczekiwać, że postawi wszystko na jedną kartę.
To jednak Zenit był w tym starciu stroną przeważającą. Już w 9. minucie piłkarze rosyjskiego klubu "rozklepali" defensywę rywala, a bramkę po koronkowej akcji zdobył Claudinho.
Tuż po przerwie było już 2-0 dla Zenitu. Po świetnej centrze piłkę do głowy bramką skierował Daler Kuziajew.
Chwilę później...