W manifestacji, w której niesiono portrety zbrodniarzy odpowiedzialnych z a smierć milionów ludzi, obozy śmierci, zniewolenie narodów wzięła udział minister pracy, wicepremier kraju z ramienia radykalnie lewicowej Podemos i członkini PCE Yolanda Diaz.
Obok Komunistycznej Partii Hiszpanii, do marszu w środę przez główną ulicę stolicy Gran Via przyłączyła się Zjednoczona Lewica, młodzieżówka komunistyczna w Madrycie, Hiszpański Ruch Robotniczy oraz Partia Marksistowsko-Leninowska (Komunistyczna Rekonstrukcja) PML (RC).
Demonstranci, w większości młodzi ludzie, nieśli transparenty z czarno-białymi podobiznami zbrodniarzy Włodzimierza Lenina i Józefa Stalina i wykrzykiwali hasła: „O ludową republikę federalną!” i „O niezależną Hiszpanię!”. Nie odnotowano incydentów.
Według dziennika „ABC” manifestujący „szli przez Madryt, oddając cześć najokrutniejszym dyktatorom ZSRR, którzy stosowali przemoc i terror dla realizacji swoich idei”. „Potępiają przywódców faszystowskich, ale zapomnieli o milionach ofiar komunizmu i wybielają ich działaczy” – napisano.
Zgodnie z deklaracjami wicepremier Yolandy Diaz „komunizm to demokracja i równość”. Dziennik przypomniał, że we wrześniu 2019 r. z okazji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej Parlament Europejski potępił „manifestowanie i propagowanie ideologii totalitarnych w UE, jak nazizm i stalinizm”.
W rządzie Hiszpanii zasiada obecnie czworo działaczy komunistycznych: minister pracy, wicepremier Yolanda Diaz, minister ds. konsumpcji Alberto Garzon, oraz sekretarz stanu ds. Agendy 2030, sekretarz Komunistycznej Partii Hiszpanii Enrique Santiago. Jest też była działaczka komunistycznych organizacji, a teraz skrajnie lewackiego Podemos minister równości Irene Montero. W marcu do dymisji podał się jej konkubent Pablo Iglesias, który był wicepremierem i tak jak ona działał w komunistycznej młodzieżówce i Podemos.
Pod rządami komunistów i socjalistów Hiszpania stacza się ku całkowitej katastrofie gospodarczej. W 2020 roku PKB spadło o 11 procent, a bezrobocie wzrosło do 16,1 procent. Wypłaty pensji dla zatrudnionych w budżetówce oraz rent i emerytur sięgają 26 procent PKB. Dług publiczny dawno przekroczył 100 procent PKB, a komuniści i socjaliści już dawno stracili jakąkolwiek kontrole nad wydatkami
Artykuł Hiszpańscy komuniści maszerują z portretami ludobójców: Lenina i Stalina. Wśród nich wicepremier rządu pochodzi z serwisu NCZAS.COM.