W swoim poście Marta Żmuda-Trzebiatowska postanowiła jak to określiła, „dodać swoje trzy grosze w temacie odchudzania dziewczynek, bo jakoś ją to tak poruszyło…”. Aktorka zaczęła swoją wypowiedź do bardzo osobistego wyznania.
„Wiecie, że w szkole podstawowej byłam najgrubsza w klasie? Mimo, że miałam rozszerzony wf, codziennie treningi, to i tak byłam większa niż moje koleżanki” – zaczęła.
„Do liceum dojeżdżałam autobusem, do pobliskiego miasta i kiedyś jeden kolega (dziś mogę to śmiało powiedzieć – nie grzeszący inteligencją, ani nie powalający urodą) w tym autobusie, podczas drogi do szkoły, rzucił z tylnego siedzenia w moją stronę jakiś niewybredny komentarz na temat mojej tuszy… Szalenie się zawstydziłam, oczy wszystkich zwróciły się w moim kierunku, a na twarzach kolegów i koleżanek malował się ironiczny uśmiech” – czytamy.
Aktorka zwróciła uwagę na to jak specyficznym okresem jest czas szkoły średniej.
„Wiecie, liceum to jest ten wiek, kiedy taka uwaga (dziś powiedziałabym błahostka) potrafi głęboko zranić i zostać w głowie na zawsze… Tak było ze mną. Sam fakt, że pamiętam to uczucie do dziś… Nawet teraz jak to piszę… Widzę siebie sprzed lat, jak stoję w tym autobusie i jest mi tak bardzo przykro i nikt nie staje w mojej obronie, tylko wszyscy mają dobrą „bekę” z genialnego żartu klasowego śmieszka” – zauważyła.
„I wtedy zaczęłam się odchudzać. Tuż przed maturą – odchudzanie, nauka plus stres spowodowały, że zemdlałam z wyczerpania. NIE! Nie róbmy tego nastolatkom. Niech będą ZDROWE, zdrowo się odżywiają, ruszają – dbajmy o to jako rodzice, nauczyciele, przyjaciele, ale niech każda wie, że NIE MUSI być „idealną wersją siebie”, nie każda musi być chuda, by być piękna, mądra, ważna, że nasza siła tkwi w różnorodności. Nie pokazujmy w mediach społecznościowych wyprasowanych, wyretuszowanych zdjęć, bo świat tak nie wygląda i robimy tym młodym dziewczynom krzywdę. Budujmy ich świadomość, mówmy, że warto o siebie dbać: ćwiczyć, zdrowo jeść, ale to nie musi być celem w naszym życiu” – apelowała do fanów wyraźnie poruszona aktorka.
Żmuda-Trzebiatowska zwróciła również uwagę na to, że jej samopoczucie jako nastolatki mogłoby być zupełnie inne, gdyby miała wtedy swoją dzisiejszą świadomość:
„P.S.Gdybym wtedy miała tę świadomość, co dziś, powiedziałabym mu: Spójrz na siebie … i tu dodałabym jeszcze jakiś miły epitet. Ale nigdy nie byłam mistrzynią ciętej riposty, a i kiedyś odwagi też mi brakowało. Trzymajcie się Dziewczyny, Dziewczynki, Kobietki i nie dajcie się zwariować. Dmucham w Wasze skrzydła!” – zakończyła wpis.
Artykuł Poruszona Marta Żmuda-Trzebiatowska o odchudzaniu dziewczynek: „Byłam najgrubsza w klasie” pochodzi z serwisu NCZAS.COM.