Mieli nosa ci Rosjanie. Jeszcze w 2019 r. nakręcili serial opowiadający o epidemii groźnej odmiany grypy. Ich wirus nie przypomina jednak koronawirusa. Nie pozbawia węchu i smaku. Najpierw podrażnia płuca, potem oślepia, a następnie okrutnie zabija. I to w ciągu czterech dni od zakażenia! Rozpowszechnia się drogą kropelkową i nie przejmuje panującymi na wschodzie mrozami. Nie zwraca też uwagi na działania państwa, które bez powodzenia otacza kordonami sanitarnymi kolejne ogniska choroby. W...