Gennaro Gattuso udział w konferencji prasowej przed meczem z Łudogorcem Razgrad. Oto co trener Milanu miał do powiedzenia przed tym spotkaniem:
O meczu:
Największym problemem jest niedocenianie przeciwnika i igranie z ogniem. Oni z pewnością będą walczyć o pozytywny rezultat dla siebie. Może i Łudogorec nie jest drużyną z czołówki, ale to nie oznacza, że mamy ich zignorować. W tego typu spotkaniach umiejętności mogą okazać się niewystarczające. Trzeba mieć trochę też szczęścia. Chcę jutro zastosować w praktyce to nad czym ostatnio pracujemy. Jutro Forte i Dias nie zostaną powołani. Musimy uszanować Łudogorec. Potrzebujemy w tym meczu ludzi z doświadczeniem. To będzie bardzo trudny mecz dla nas. Rezultat 1. meczu nie odzwierciedla tak naprawdę przebiegu spotkania. Mieliśmy szczęście że udało nam się zdobyć jako pierwsi bramkę. Wszelkie statystyki pokazują, że to nie był mecz na 0:3. Jest to zespół dbający o szczegóły potrafiący dryblować i który twardo stąpa po ziemi. Musimy zagrać w tym meczu konkurencyjnym składem. Musimy dobrze przygotować się do tego spotkania.
Czy ostatnie doniesienia o Milanie nam przeszkadzają? Nie. Nie mam zastrzeżeń co do funkcjonowania klubu. Mogę powiedzieć, że organizacja jest wręcz idealna. Musimy myśleć tylko o wykonywaniu naszej pracy.
Czy jesteśmy gotowi poradzić sobie na wszystkich frontach? Nie możemy popełnić błędu w żadnych rozgrywkach. W lidze straciliśmy tak wiele punktów na naszej drodze. Nie jest nam łatwo, ponieważ przeciwnicy są dobrze przygotowani i niektórzy z nich mają większe doświadczenie od nas. Jutro pozwolę komuś odpocząć, ponieważ on tego potrzebuje.
Cutrone wśród zmęczonych zawodników? On ma przecież 20 lat. Z pewnością jest inaczej jak się mówi o zawodniku, który ma 20 lat, a tym co ma 33. Jestem zadowolony z jego dotychczasowej pracy.
Czy zawodnicy zwracają uwagę na ostatnie doniesienia mediów w sprawie Milanu? Jak już powiedziałem nikomu niczego nie brakuje i nie ma powodów do narzekań. Pensje przychodzą regularnie, a klub jest dobrze zorganizowany.
Andre Silva? On coraz więcej pracuje w Milanello. Bardzo się stara na treningach. Prawdziwy Andre Silva to ten którego widzieliście w minioną niedzielę. Napastnik żyje z bramek. W ostatnim miesiącu jego podejście do gry bardzo się zmieniło. Muszę w końcu znaleźć drogę do bramki i się odblokować. Bardzo w niego wierzę. To naprawdę silny zawodnik