Jeszcze przed startem sezonu reprezentacyjnego mało kto dawał Bartłomiejowi Bołądziowi szansę na wyjazd do Paryża. Świetna gra w Lidze Narodów sprawiła, że trener Nikola Grbić to właśnie jego zabiera na Igrzyska Olimpijskie jako ,,13”. Czy zagra w turnieju tego nie wiadomo, ale z pewnością można go określić wygranym tego sezonu. W przyszłym nadal będzie występował w Projekcie Warszawa.
Imię i nazwisko: Bartłomiej Bołądź
Data urodzenia: 28.09.1994 r.
Miejsce urodzenia: Krzyż Wielkopolski
Narodowość: Polska
Aktualny klub: Projekt Warszawa
Pozycja: atakujący
Wzrost: 205 cm
Waga: 101 kg
Bartłomiej Bołądź swoją przygodę siatkarską zaczynał w Uczniowskim Klubie Sportowym Krzyż Wielkopolski. Następnie przeniósł się do Stilonu Gorzów Wielkopolski oraz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. W międzyczasie uczył się w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Spale. Tam został zauważony przez beniaminka PlusLigi Cerrad Czarnych Radom, z którym podpisał trzyletni kontrakt. Tym samym w 2013 r. przeniósł się do Radomia i zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej w spotkaniu przeciwko ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Z sezonu na sezon radził sobie coraz lepiej zyskując miano pierwszego atakującego zespołu. Po czterech latach postanowił opuścić radomską ekipę i przeniósł się do VfB Friedrichshafen, gdzie szkoleniowcem był Vital Heynen. Jak sam twierdzi dwa lata za zachodnią granicą dużo mu dały i zaczął odnosić pierwsze sukcesy klubowe. W międzyczasie pojawił się już w reprezentacji Polski B, ale w reprezentacji A zadebiutował dopiero w 2019 roku w starciu z Australią.
W sezonie 2019/2020 powrócił do PlusLigi do Ślepska Malow Suwałki. Tam był podstawowym atakującym, ale dopiero w Treflu Gdańsk zaczął wchodzić na najwyższe poziomy. Dobra gra zaowocowała transferem do Projektu Warszawa w 2023, gdzie wygrał rywalizację z Linusem Weberem i prezentował się wyśmienicie. Po świetnym sezonie znalazł uznanie w oczach Grbicia, ale mało kto wierzył, że do Paryża pojedzie. Świetna Liga Narodów sprawiła, że Serb postawił na niego i jako rezerwowy – 13 zawodnik – poleci na Igrzyska Olimpijskie.
W ostatnim czasie trudno go zatrzymać. Bardzo dobra skuteczność w ataku to jego największy atut. Potrafi także kąsać zagrywką. Nie ma jednak zbyt dużego doświadczenia w grze na najwyższym poziomie. Mając prawie 30 lat meczów o najwyższą stawkę zagrał niewiele, stąd niepewność Grbicia w kwestii podstawowej 12 na Igrzyska Olimpijskie.
Czy zagra w Paryżu? Tego nie wiadomo. Bez względu na to co się stanie Bołądź będzie przygotowany, aby wskoczyć do składu. Gdyby jednak przyszło mu oglądać spotkania kolegów zza band to zapewne będzie jej jednym z najgorliwszych kibiców, a zebrane doświadczenie dużo mu da na przyszłość.
Zobacz również:
Igrzyska Olimpijskie: Paweł Zatorski – sylwetka reprezentanta
Artykuł Igrzyska olimpijskie: Bołądź będzie rezerwowym, ale i tak już wygrał sezon pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.