W czterech ścianach mieszkania na Zawarciu w Gorzowie Wielkopolskim rozegrał się koszmar. Zaledwie 19-dniowy noworodek najprawdopodobniej został skatowany na śmierć. W środę 19 czerwca chłopczyk trafił do szpitala, ale lekarze byli bezradni. W czwartek dziecko zmarło. "Fakt" dotarł do znajomych rodziców Rafałka. Opowiedzieli, jak para zachowywała się w szpitalu, zaraz po tym, jak trafił tam ich synek. Ich relacje są porażające.
