Ona była piękna i młoda. On już niemłody, ale za to bogaty i zauroczony jej urodą. Pobrali się, jak deklarowali, z miłości. A trzy miesiące później on już nie żył. Śledczy nie mieli wątpliwości, że żona zabiła męża. Jednak sąd uniewinnił właśnie 28-letnią piękność.