Paweł Dawidowicz ponownie znalazł się w podstawowej jedenastce Hellasu Werona na domowy mecz z Empoli, ale jego drużyna już po 32. minutach gry przegrywała aż 0:3. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 1:4, a polski defensor otrzymał fatalne noty od włoskiej prasy. "Od jakiegoś czasu jego występy są coraz gorsze. Ale tak źle jeszcze nie było" - czytamy.